Ciepła aura zachęca do wypoczynku na świeżym powietrzu. Może by więc tak – wzorem opisywanych ostatnio Kręciołów – na rower?

Las wita Was Jeśli nie mamy siły i czasu, by poszusować z tym sympatycznym zespołem nieco dalej, możemy przecież wybrać się w innym gronie  na krótszą przejażdżkę. Coś koło 7 km od granicy miasta, blisko szosy do Zabiel, wokół zabudowań leśnictwa Lipnik, znajduje się ładnie poprowadzona niedługa ścieżka dydaktyczna (fot.1). Przygotowana została niby z myślą o dzieciach, które przyjeżdżają na szkolne wycieczki, ale i dorośli mogą tu odświeżyć sobie wiadomości na temat lasu, a przede wszystkim pooddychać świeżym powietrzem, posłuchać śpiewu ptaków i przejść się aleją wyznaczoną przez wysokie sosny (fot. 2). Taki spacer od jednej tablicy dydaktycznej do drugiej uświadomi nam, jak wiele korzyści daje człowiekowi las. Niestety, przejażdżka asfaltówką między Nowym Gizewem a Lipnikiem pokaże również, jak człowiek dużo robi, by to potencjalnie piękne środowisko zniszczyć. W zasadzie cały odcinek zapaskudzony jest rozmaitym śmieciem (fot. 3), którego nie przytargały tu źle wychowane leśne zwierzęta…

Wróćmy jednak do samej ścieżki. Jedną z jej szczególnych atrakcji jest liczący około 300 lat rosły dąb nazwany przez przedszkolaki ze szczycieńskiej „Bajki” Dębolandią. Kolos został zgłoszony do ubiegłorocznej edycji konkursu „Drzewo Roku”. Jury przeforsowało jego kandydaturę do finału, w którym Dębolandia zajęła wysokie 4. miejsce (wygrała wówczas lipa Helena z Helu).

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.