Emerytowany komendant wojewódzki straży pożarnej Stanisław Mikulak wspomina swoją strażacką służbę i związki z ziemią szczycieńską.

Moja strażacka służba (cz.24)

Zmiany polityczne

21 i 22 maja 1989 r. uczestniczę w centralnych uroczystościach „Dnia Strażaka” w Lublinie przesyconych elementami politycznymi i ideologicznymi. Władza czuje się pewnie i jest wyraźnie oderwana od społeczeństwa, wydaje się, że zryw 1980 r. poszedł w zapomnienie. Ale to tylko pozory, w drugim półroczu wybuchają w polskim pożarnictwie niepokoje i liczne protesty załóg spowodowane głównie niskimi płacami. Mnie udaje się w naszym województwie znaleźć porozumienie z przedstawicielami załóg i związkami zawodowymi, także z Solidarnością, lecz intuicyjnie wyczuwam, że jest to tylko okresowe zażegnanie konfliktu. Czerwcowe przegrane przez obóz władzy ludowej wybory parlamentarne dają także sygnał do zmian systemowych i kadrowych w pożarnictwie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.