Jeszcze do niedawna akwen leżący pośrodku wsi Romany (gmina Szczytno) nie wyglądał najlepiej. Gęste szuwary porastające przybrzeżne wody i zakrzaczone, nierówne skarpy z usuwiskami, powodowały, że bardziej przypominał bajorko niż staw.

Staw pełen niespodzianek

Wszystko zmieniło się z nastaniem nowego sołtysa Waldemara Pogorzelskiego, który wpadł na pomysł, aby wspólnie z mieszkańcami wsi zrekultywować akwen, by stał się on główną atrakcją Roman.

W piątek 24 czerwca nad jego wschodnim brzegiem odbyła się uroczystość związana z zakończeniem prac. Była muzyka, tańce, kiełbaska z grilla oraz napoje i słodycze, a na zakończenie uroczystości dzieci i młodzież puszczały wianki.

Ziarnko do ziarnka

- Przez 3 lata gromadziliśmy fundusze na rekultywację stawu - mówi "Kurkowi" sołtys Waldemar Pogorzelski.

Trochę dołożyła gmina w ramach funduszy przeciwpożarowych, bo obecnie akwen pełni też rolę zbiornika wody w razie pożaru. Za zebrane pieniądze wieś wynajęła koparkę, która ruszyła nad staw. Dysponując 3-metrowym wysięgnikiem, pobierała muł z dna, przy okazji znacznie je pogłębiając. W tym samym czasie mieszkańcy wsi wyrównywali i odkrzaczali skarpy, a od strony sklepu urządzili wygodną ścieżkę nad brzegami stawu.

Niespodzianki

Koparka, która pogłębiała dno, wydobyła rozmaite pamiątki po wojnie, w tym nawet niewypał, którym zajęli się saperzy. Wywołało to niemałą sensację we wsi, a oprócz tego wydobyto jeszcze poniemiecki hełm oraz części od magazynku na naboje od ciężkiego karabinu maszynowego i trudną do zidentyfikowania amunicję.

Na rybki

Ale to nie wszystkie stawowe niespodzianki. Obecnie zbiornik został zarybiony. Dawniej były tu karasie i tylko karasie, a dzisiaj...

W pogodny dzień wielu mieszkańców wsi wysiaduje nad brzegami i "moczy kije", bo można tu złowić dorodnego karpia.

- Jest też szczupak, okoń, poza tym płotka, lin i krasnopiórka - zapewniają wędkarze.

Wśród moczykijów "Kurek" wypatrzył także dziewczynę - Paulinę Topę (vide okładka).

16-letnia mieszkanka Roman dostała piękną wędkę na imieniny od ojca i teraz razem wybierają się nad staw.

Marek J. Plitt

2005.06.29