Z podniesioną głową będzie kończył pierwszą swoją kadencję wójt Wielbarka Grzegorz Zapadka. Ubiegłoroczne inwestycje gminne sięgnęły 29 procent ogółu wydatków. W tym roku ma być podobnie, nic więc dziwnego, że wójt zamierza ubiegać się o reelekcję.

Z podniesioną głową

Radni gminy Wielbark podsumowali wykonanie budżetu za rok 2005. Po stronie dochodów zamknął się on kwotą 14,9 mln zł. W wydatkach, które nieznacznie przekroczyły 16 mln zł, ważną pozycję stanowiły inwestycje - 4,6 mln zł (29%). Najwięcej - 2,1 mln zł przekazano na kontynuację budowy sali gimnastycznej. Sporo środków - 1,6 mln zł zainwestowano też w budowę drogi w Wyżegach i odcinka Zabiele - Ciemna Dąbrowa.

W ubiegłym roku rozpoczęto odnowę centrum Wielbarka polegającą na wymianie nawierzchni chodników, parkingów oraz lamp. Na razie wykonano projekt techniczny za 16 tys. zł, a wkrótce zostaną ogłoszone przetargi na prace, których wartość szacuje się na 317 tys. zł. Dobiegła natomiast końca modernizacja siedziby urzędu gminy. Ubiegłoroczne prace pochłonęły 159 tys. zł (łącznie 266,5 tys. zł). Władze gminy chcą też zwiększyć bezpieczeństwo swoich mieszkańców poprzez zamontowanie kamer monitorujących centrum Wielbarka. Pierwszy etap zamknął się kwotą 43,5 tys. zł.

Na wysoki poziom wykonanych inwestycji wpływ miała bez wątpienia operatywność wielbarskich urzędników. Koszt wykonanych zadań został bowiem w znacznej części (ponad 50%) sfinansowany ze środków zewnętrznych (ZPORR, budżet państwa, MENiS, PAOW).

Wójt Grzegorz Zapadka jest usatysfakcjonowany ubiegłorocznymi wynikami. Najbardziej cieszą go inwestycje drogowe, które oprócz gminy prowadziły jeszcze na swoich odcinkach: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz starostwo powiatowe. Łącznie zmodernizowano 20 km dróg.

W tym roku tempo inwestycyjne zostanie utrzymane na zbliżonym poziomie, ale w następnych latach nieco osłabnie.

- 30 procent na dłuższą metę jest nie do utrzymania. Przybywa nam bowiem coraz więcej zadań nakładanych przez państwo - ubolewa wójt. Według niego najbardziej optymalnym wskaźnikiem będzie 18-20%. - Jeżeli gmina zanotuje taki poziom inwestycji, to będzie bardzo dobrze. Gdyby udało się to rozłożyć na dziesiątki lat, żylibyśmy w luksusie.

Przypomnijmy, że w pierwszych dwóch latach dowodzona przez Zapadkę gmina odnotowała inwestycje zaledwie na poziomie 3,5 i 11%.

- Musieliśmy najpierw spłacić zadłużenie wobec ZUS i innych, a dopiero później myśleć o dużych zadaniach - tłumaczy wójt. Teraz zadłużenie gminy sięga 24% ogółu dochodów.

Obecni na absolutoryjnej sesji radni jednogłośnie udzielili wójtowi poparcia. Trudno się zatem dziwić, że Grzegorz Zapadka zapowiada start w najbliższych wyborach na wójta Wielbarka.

(o)

2006.05.17